iMac idzie swoją drogą. Apple niedawno wprowadził nową generację, bez zmian w projekcie, ale dane dotyczące wydajności brzmią obiecująco. Do testów dostajemy model 21,5-calowy z wyświetlaczem 4k

To równoważenie, które Apple musi wykonać. Z jednej strony w programie jest iMac Pro, który dzięki serwerowym procesorom Xeon dostarcza do 18 rdzeni i taktowanie maksymalnie 3,2 GHz. Jest to obecnie absolutny flagowiec w gamie komputerów Mac, nawet przewyższający Maca Pro. Z drugiej strony ta maszyna jest zdecydowanie za droga dla rynku masowego, tutaj Apple musi zdobywać punkty „normalnymi” modelami iMaca i ulepszać je pod względem wydajności, ale bez zbytniego narażania iMaca Pro. Z obecną generacją iMac 2019 wydaje się, że zadziałało to dobrze.

Wyświetlacz, wyposażenie i połączenia

pamięć o dostępie swobodnym

Fusion-Drive jest koniecznością - SSD tylko w cenach księżycowych

Wydajność procesora

Układ bezpieczeństwa i grafiki — układ T2 i HEVC

Wnioski i krytyka

Wyświetlacz, wyposażenie i połączenia

Firma Apple wprowadziła wyświetlacz siatkówki 4k w 2015 roku dla 21,5-calowego iMaca, nawet wtedy z rozszerzoną przestrzenią kolorów P3, która jest szczególnie popularna wśród fotografów i grafików. Apple w nowym modelu niczego nie zmienił, co nie dziwi, bo niewiele jest miejsca na ulepszenia. Wyświetlacz jest niewątpliwie jednym z najlepszych na rynku światowym. Nasze pomiary potwierdzają następnie, że ma on wartości snu. Apple określa maksymalną jasność na 500 cd/mkw, po kalibracji zmierzyliśmy 474 cd/mkw ze współczynnikiem kontrastu ponad 1000:1. Tylko wyświetlacze OLED byłyby tu lepsze, ale w tym rozmiarze powinny wyraźnie przekroczyć przedział cenowy. Apple używa obecnie OLED tylko w topowych modelach iPhone'a (XS i XS Max). Jednorodność wyświetlacza iMaca zapewnia również doskonałe wartości w teście ze zmierzonym 86 proc.

Cienie lub jaśniejsze plamy są prawie niewidoczne. Gama kolorów z łatwością przekracza standard sRGB, w końcu przestrzeń kolorów P3 jest znacznie większa. Rozdzielczość nadal wynosi 219 ppi, ludzkie oko nie może już rozróżniać pojedynczych punktów lub kroków w ukośnych liniach bez pomocy optycznych. Świetny!

Wyposażenie interfejsu pozostaje niezmienione w porównaniu do poprzednich modeli. Dostajesz cztery porty USB 3.0 i dwa Thunderbolt 3. Thunderbolt zawiera również interfejs monitora Displayport i możesz go użyć do podłączenia dwóch dodatkowych monitorów. Apple twierdzi, że możesz obsługiwać wyświetlacz 5K (przy 60 Hz) lub dwa monitory 4K. HDMI nie jest dostępne w fabryce, więc musisz użyć opcjonalnych adapterów Thunderbolt. Świetnie: masz również wyjście słuchawkowe 3,5 mm i gniazdo kart SDXC, które jest używane głównie do przesyłania zdjęć i filmów z profesjonalnych aparatów. Gigabit Ethernet jest dostępny jako połączenie sieciowe. Szybszy port 10 Gigabit jest nadal dostępny tylko w iMacu Pro. Na pokładzie są oczywiście również WLAN (802.11ac) i Bluetooth (4.2). Zupełnie jak kamera Facetime HD w ramce wyświetlacza.

pamięć o dostępie swobodnym

Apple dostarcza fabrycznie 8 GB pamięci RAM, korzystając z szybkiej pamięci RAM DDR4 o taktowaniu 2667 MHz. Jeśli ta pojemność Ci nie wystarcza, możesz zwiększyć do 16 GB lub nawet 32 ​​GB, ale uważaj: możesz to zrobić tylko przed zakupem. Nie ma możliwości późniejszej instalacji większej ilości pamięci RAM! Zastanów się więc, ile pamięci RAM potrzebują Twoje aplikacje. Apple płaci też książęcą za dodatkowy sprzęt do przechowywania. Za 16 GB pamięci RAM trzeba wyłożyć na domowy stół aż 240 euro. Za 32 GB to aż 480 euro. W przypadku większego modelu sytuacja jest inna, 27-calowy iMac można dość łatwo uaktualnić za pomocą dodatkowej pamięci RAM, zewnętrzny producent OWC oferuje nawet zestawy na 128 GB pamięci RAM.

Fusion-Drive jest koniecznością - SSD tylko w cenach księżycowych

Nasze urządzenie testowe jest standardowo wyposażone w Fusion Drive, który oferuje nieco ponad 1 TB miejsca. Od jakiegoś czasu Apple udostępnia tylko 32 GB na część SSD napędu fusion (wcześniejsze modele oferowały 128 GB). Jest to prawie niezauważalne w praktyce przy normalnych aplikacjach, ponieważ macOS całkowicie mieści się w tych 32 GB. iMac uruchamia się bardzo szybko, mierzymy zaledwie 21 sekund od zatrzymania (zimny start). Programy również uruchamiają się bardzo szybko, nie ma w tym nic złego. Jeśli jednak często zajmujesz się dużymi plikami, takimi jak te, które pojawiają się podczas edycji wideo, od czasu do czasu zauważysz małe przerwy, ponieważ system nie może już zapisywać danych bezpośrednio do części SSD, ale musi przełączyć się na wolniejszy dysk twardy. Dzięki testowemu programowi Disk Speed ​​od Blackmagicdesign możemy wyraźnie to zasymulować w teście. Oprogramowanie stale zapisuje do 5 GB w pętli w pętli. Podczas gdy pierwsze przebiegi nadal miały miejsce z wysokimi prędkościami zapisu i odczytu przekraczającymi 1000 MB/s, po kilku sekundach prędkości przesyłania danych spadają poniżej 100 MB/s. Od tego momentu system musi zapisywać bezpośrednio na dysku twardym. Apple używa 2,5-calowych dysków twardych do notebooków w 21,5-calowym iMacu, które nie są dokładnie znane ze swojej ekstremalnej szybkości.

Czysty system SSD zawsze byłby lepszy, a Apple oferuje je również dla iMaca – ale tylko opcjonalnie za dopłatą i ma to wszystko. Za dysk SSD 256 GB płacisz 120 euro, możliwe jest do 1 TB. Ale potem trzeba dopłacić 840 euro. Jeśli weźmiesz pod uwagę, że oddzielny dysk SSD o pojemności 1 TB jest obecnie dostępny za znacznie poniżej 200 euro, to są to prawdziwe ceny księżyca!

Wydajność procesora

Nasz 21,5-calowy model jest wyposażony w sześciordzeniowy procesor Intel Core i5-8500 ósmej generacji. Obecne chipy dziewiątej generacji są dostępne tylko w modelu 27-calowym. Szkoda, ale nie aż tak tragicznie, bo sześć rdzeni to już nowość dla normalnych iMaców, a zwłaszcza w małym 21,5-calowym modelu. Do tej pory był to koniec czterech rdzeni. 27-calowy jest dostępny nawet z maksymalnie ośmioma rdzeniami.

Układ pracuje z podstawową częstotliwością taktowania 3,0 GHz, w trybie Turbo Boost może krótkotrwale podbić pojedynczy lub wiele rdzeni do 4,1 GHz. To imponujące wartości. Jednak: Musisz obejść się bez hiperwątkowości, więc sześć rdzeni nie może być optymalnie wykorzystanych. Cinebench Maxona daje nam współczynnik 5,52. Z hiperwątkowością byłoby to nieco ponad 6. To oczywiście narzekanie na wysokim poziomie, ponieważ układ Intela jest szybki, naprawdę szybki, nawet bez hiperwątkowości! Pokazuje to również Geekbench 4. Z wartością ponad 20 000 punktów zostawia w tyle swoich konkurentów. Jeśli jednak szukasz prawdziwego łamacza liczb, i tak lepiej byłoby użyć iMaca Pro lub Maca Pro.

Praktyczna wydajność w Garageband jest imponująca. iMac odtwarza pełne 112 ścieżek audio z wirtualnymi instrumentami bez zacinania się. Pozostaje również cicho, wentylatory rzadko się uruchamiają. Ten Mac jest zdecydowanie rekomendacją dla domowego studia nagraniowego.

Twórcy oprogramowania są zawsze zadowoleni z najkrótszych możliwych czasów zwiedzania kompilatora, chociaż tutaj ponownie uderza niska pojemność SSD napędu Fusion Drive. W porównaniu do komputerów Mac z czystymi dyskami SSD (Macbook Air lub Mac Mini) iMac ma wadę. W teście zajmuje to sześć sekund dłużej niż Mac Mini z czystą pamięcią SSD. To nie wydaje się dużo, ale programiści muszą uruchamiać proces kompilatora dziesiątki razy dziennie, co wydłuża czas oczekiwania. Dlatego programiści powinni lepiej rozważyć czysty system SSD.

iMac 21,5 cala na początku 2019 roku w teście (zdjęcie 1 z 17)

Czas uruchamiania

Układ bezpieczeństwa i grafiki — układ T2 i HEVC

Jeszcze jedno słowo o bezpieczeństwie: Apple używa układu zabezpieczającego T2 dla mobilnych komputerów Mac, iMac Pro i Mac Mini, który monitoruje proces uruchamiania i szyfruje dysk twardy. Układ drastycznie przyspiesza również koder wideo HEVC. Niestety, nowe iMacy muszą sobie radzić bez chipa T2, więc celowo rezygnują z funkcji bezpieczeństwa, które niesie ze sobą chip.

W teście porównawczym HEVC stwierdziliśmy jednak, że iMac był niewiele wolniejszy niż Macbook Air lub Mac Mini. Jak to możliwe? Rozwiązanie: Apple zleca enkoder HEVC w trybie 8-bitowym do układu graficznego AMD i wykonuje naprawdę dobrą robotę! Prosty test wyjaśnia to: kodujemy wideo za pomocą „kompresora” w formacie HEVC, raz w trybie 8-bitowym, a raz w trybie 10-bitowym. Monitorujemy obciążenie procesora i karty graficznej za pomocą wbudowanego narzędzia „Wskaźnik aktywności”. " W 8-bitowym teście HEVC obciążenie GPU dramatycznie wzrasta, podczas gdy sześć rdzeni CPU jest raczej znudzonych. Tutaj iMac jest gotowy po 32 sekundach. W trybie 10-bitowym widzi dokładnie GPU prawie nic nie robi, podczas gdy wszystko sześć rdzeni procesora jest w pełni wykorzystanych.Więc tutaj używany jest koder programowy i zajmuje to ponad sześć minut.Biorąc pod uwagę, że układ T2 wykonuje to zadanie szybciej niż potężny procesor graficzny AMD (tylko 17 sekund w Mac Mini ), staje się jasne, jaki niezwykły sługa arytmetyczny stworzył Apple z T2. Szkoda, że ​​brakuje go w nowych iMacach.

Układ graficzny AMD nie jest w pełni zamiennikiem T2, ale nadal zapewnia dużą moc graficzną! Jest całkiem odpowiedni dla obecnych gier, nawet jeśli Mac nadal nie jest prawdziwym komputerem do gier. Niestety odbija się to również na tym, że producenci gier wciąż odskakują. Niedawno Frontier odpadł z grą „Elite Dangerous”. Najnowsza wersja nie działa już na Macu, a nawet starsze wersje nie mogą już łączyć się z serwerami Frontier. Od producenta pojawił się tylko zwięzły komunikat: „Bariery techniczne oznaczały, że trzeba było zatrzymać rozwój gry na Maca”. Cóż, jeśli w to wierzysz ...

Ponieważ wybraliśmy Elite jako standardowy benchmark 3D, musieliśmy wybrać inne gry. Zarówno w dobrze znanym „Batman Arkham City”, jak i w nieco nowszej grze „Republique”, iMac był w stanie przekonać nas na każdym kroku. „Batman” działał płynniej w 720p niż 90 fps. „Republique” wciąż z 68 fps. Nawet w pełnej rozdzielczości 4k iMac nadal radził sobie z akceptowalnym 20 fps w drugiej grze przy najwyższych ustawieniach jakości. Jasne, to nie jest światowej klasy, ale pokazuje, że możesz odważyć się zagrać w grę na iMacu – nawet w wysokiej rozdzielczości.

Wnioski i krytyka

Nowy iMac to pomyślny dalszy rozwój sprawdzonej technologii. Cieszy Cię sześć rdzeni CPU (nawet osiem w modelu 27-calowym) i szybki układ graficzny. Mimo to: Apple mógł zrobić więcej. W szczególności projekt wygląda teraz staroświecko. Wynika to głównie z szerokich ramek wyświetlacza. Nie muszą być. Możesz użyć większego panelu (23 lub 24 cale) lub zmniejszyć obudowę wokół niego. Smukłe ramki wyświetlacza są teraz standardem wszędzie, na monitorach i telewizorach, a także na komputerach typu „wszystko w jednym”. A i tak byłoby bardziej wymyślnie. Ponadto Apple powinno przemyśleć swoje podstawowe konfiguracje. Dyski SSD nie są już tak drogie, a oferowanie modeli z czystym dyskiem twardym po prostu nie jest już aktualne. Ceny większej ilości pamięci RAM i SSD również powinny zostać znacznie obniżone. Obecnie jesteś po prostu obcy rynkowi.

Leave a Comment